Etyka zawodowa w ochronie zdrowia psychicznego
Przemysł zdrowotny potrzebuje prawdziwej zmiany, a jak wspomniałam w moich postach o Hashimoto u mężczyzn, prawdziwego i realnego uzdrowienia nie widać w medycynie konwencjonalnej.
Istnieją przyczyny źródłowe, które powodują nie tylko brak równowagi ciała, ale także brak równowagi emocjonalnej i duchowej.
Kiedy myślimy lub mówimy o ochronie zdrowia psychicznego, co przychodzi nam do głowy? Terapia poznawcza, leki antydepresyjne, antypsychotyczne, anksjolityki, czy szklanka zielonego soku, terapia sokami, kurkuma w proszku, terapia poznawczo-behawioralna, praca z naturą, praca duchowa, diety eliminacyjne w stanach zapalnych żywności, witamina D, adresowanie niedoborów żywieniowych?
Niestety, pierwszy z nich był ustaloną drogą w konwencjonalnym leczeniu, i pojawią się pytania, czy to jest prawdziwy sposób leczenia, dlaczego nie spróbować najpierw innych opcji?
Jeśli więc chodzi o specjalistów od zdrowia psychicznego, to gdzie zaczynają się dylematy etyczne?
Jeśli specjaliści od zdrowia psychicznego już stosują to, o czym mówi się, że działa, aby mentalnie uzdrawiać ludzi i podejmują decyzje w oparciu o swoje wytyczne etyczne, to po co zawracać sobie głowę szukaniem innych alternatyw i innych zasad etycznych? Prosta odpowiedź, bo ta metoda raczej nie leczy.
Idąc dalej, podzielę się swoją opinią na temat etyki zawodowej w ochronie zdrowia psychicznego na podstawie doświadczeń.
- Carlos Barraza
- Rozwój osobisty, Umysł
Wspólne problemy etyczne w ochronie zdrowia psychicznego
Choroba psychiczna czy duchowe przebudzenie? Jak rozpoznać prawdziwe patologie lub dowiedzieć się, że emocjonalne dystresy są w istocie duchowymi nagłymi wypadkami i psychosomatycznymi doświadczeniami, jak mówi psychiatra Stanislav Grof.
Jak naprawdę wygląda branża ochrony zdrowia psychicznego, czy jest to okazja do uzdrowienia?
Czy mamy choroby, czy mamy znaki uzdrowienia?
Po co od razu etykietować kogoś z chorobą psychiczną, skoro mogły istnieć czynniki, które nie były wcześniej brane pod uwagę.
Wszyscy jesteśmy w czymś nieświadomi, a nawet jeśli uważamy się za ekspertów w jakimś temacie, to mogą istnieć paradygmaty, które faktycznie uznajemy za prawdę, dopóki nie pokaże się, że jest inaczej.
W każdym punkcie pracownicy służby zdrowia zaczynają zajmować się kwestiami etycznymi. Co jest słusznym rozwiązaniem?
Zatem, gdy są osoby zagrażające swojemu życiu, co powinien zrobić pracownik służby zdrowia? Powstrzymać kogoś przed popełnieniem samobójstwa, czy pozwolić, aby ta osoba próbowała to zrobić, czy jest to tylko wołanie o pomoc lub uwagę poprzez stwierdzenie, że popełni samobójstwo?
Czy specjalista od zdrowia psychicznego powinien kierować się ustalonymi wytycznymi etycznymi, czy też oznakami depresji lub lęku lub jakimkolwiek zmienionym stanem świadomości, który wykazuje pacjent.
Albo czy etyczne ze strony zawodu lekarza byłoby podsunięcie komuś pomysłu na leczenie siebie lub leczenie innych, po to, by zabrać tę osobę do poradni zdrowia psychicznego, skoro taka jest procedura kodeksu etycznego ustalonego w danej organizacji?
Kiedy ludzie są w zmienionym stanie świadomości, jest to niewytłumaczalne z zewnątrz, aby zrozumieć, co się dzieje. Znowu pojawia się więc dylemat etyczny, co robić?
Kiedy pacjent ze zmienionym stanem świadomości przychodzi do organizacji zajmującej się klinicznym zdrowiem psychicznym, pracownicy służby zdrowia natychmiast spróbują dowiedzieć się, co się dzieje, i będą szukać choroby psychicznej, oznaczą pacjenta i rozpoczną konwencjonalny proces leczenia, ale czy jest to właściwe postępowanie, czy też robi się to w ten sposób, ponieważ branża ustanowiła ten proces i wytyczne etyczne?
Problem pojawia się, gdy specjaliści od zdrowia psychicznego muszą się zmierzyć z tym, jakimi zasadami etycznymi powinni się kierować.
I nie ma się co dziwić, mało kto naprawdę i właściwie ustalił, co robić, gdy ktoś z ewidentną chorobą psychiczną odchodzi od zmysłów świata i terenu.