Czym jest praca z cieniem: Przewodnik po odkrywaniu własnego wnętrza

Stłumiona strona nas samych jest ważnym aspektem, którego należy być świadomym.

Osobiście byłem osobą represyjną i skupiałem się na ukrywaniu swoich uczuć, byciu „dobrym” lub „złym”.

Lekarz powiedział mi, gdy miałem 5 lat, że jeśli nie wyrażę siebie, to zachoruję.

W dzisiejszych czasach wolałbym powiedzieć dzieciom tę samą intencję, ale innymi słowami: „Jeśli chcesz być zdrowy, musisz wyrazić siebie”.

Słowa mają moc, a czasami świadomie i nieświadomie mają wpływ, zwłaszcza gdy jesteśmy dziećmi, ponieważ w naszym nieświadomym umyśle mogą zostać zapisane wzorce.

Lata i lata niewyrażonych uczuć, bycia zadowolonym z ludzi i nieustawiania odpowiednich granic w końcu miały na mnie wpływ.

W dniu mojej „ciemnej nocy duszy”, mój umysł lub mój duch, lub jedno i drugie, dążyły do poszukiwania „duchowej obwodnicy”, tak aby całe świadome i nieświadome cierpienie, przez które przechodziłem, zostało za mną, tak abym mógł zostać przekształcony w coś nowego.

Niewiele wiedziałem, że jedyną drogą do transformacji jest przejście przez ciemność, objęcie jej i zintegrowanie, a nie wyeliminowanie.

Znalezienie tej ciemności na mnie było moim duchowym przebudzeniem, moim oświeceniem i uświadomieniem sobie, że powinienem i nie mogę bać się tego, co może być „Mocą Nie” lub „Mocą Ciemności”, i znaleźć równowagę między dobrem a złem.

I jeden cytat, który lubię od Alana Wattsa, dotyczący tej biegunowości między dobrem a złem:

„Te dwie strony idą ze sobą w parze, a wtedy widzimy w ten dziwny sposób, że u podstaw wszystkiego, co negatywne na świecie, wszystkiego, co w pewnym sensie jest bolesne i złe, leży pewien rodzaj konieczności. To idzie w parze z dobrem, jest konieczne dla dobra, nieporządek jest konieczny dla manifestacji porządku, tak jak musisz mieć powiedzmy czarne tło, aby pokazać jasną postać. A potem, gdy ktoś to widzi, następuje głęboka transformacja w jego podejściu do świata”.